Czym jest herbata zielona Matcha?

Herbata zielona Matcha to japoński specjał, znany na całym świecie, jest też doceniany przez polskich konsumentów. Skoro zyskuje uznanie, to warto wiedzieć więcej o tej herbacie. Poniżej znajdziecie garść informacji o jej historii, uprawie, jak działa na zdrowie, jak ją parzyć aby nam służyła i jak można ją wykorzystać w kuchni.

Jak powstaje herbata matcha?

Jest to rodzaj herbaty pozyskiwany z młodych, najdelikatniejszych liści, wysokogatunkowej zielonej herbaty. Aby uzyskać intensywną barwę, krzewy herbaciane są zacieniane od słońca, przez ok. 14 dni i po zbiorach najdelikatniejszych młodych liści – suszone. Używa się jej do ceremonii picia herbaty zwanej – chanoyu.

Jaka jest historia herbaty matcha?

Zielona herbata matcha była stosowana przede wszystkim przez mnichów buddyjskich. Stosowana w Japonii od XIIw, używana była do ceremonii na dworze cesarskim.

Jak smakuje matcha?

Wybornie. Ma gorzkawy smak, lekko słodkawą nutę i piękny intensywny zielony kolor w związku z czym jest nie tylko dla ciała, ale i dla oka. Najlepiej pić ją bez dodatków, a jedynie można przegryzać czymś słodkim np. owsianym ciasteczkiem na słodziku, daktylem lub figą.

Czy herbata matcha jest tylko do picia?

Z pewnością matcha jest interesującym dodatkiem do potraw. Możemy dodawać matchę do makaronów, deserów, ciast, lodów, a także do jogurtów, koktajli czy smoothie.

Dzięki walorom smakowym, a także z uwagi na ładny kolor, nadaje ciekawego smaku i wyglądu.

Jak herbata matcha wpływa na zdrowie?

  • odpręża – wpływa na utrzymanie prawidłowego poziomu serotoniny w organizmie;
  • działa na procesy poznawcze i odgrywa ważną rolę w kreatywności, poprawia pamięć i koncentrację;
  • działa pobudzająco – to świetny zamiennik kawy;
  • ma działanie odchudzające – korzystnie wpływa na metabolizm. Przeprowadzone badania potwierdzają odchudzające działanie herbaty matcha.
  • wzmacnia układ immunologiczny: katechiny, które są głównym składnikiem herbaty matcha, wyróżniają się właściwościami antybiotycznymi i wzmacniają organizm działając antybakteryjnie oraz antywirusowo. W jednej filiżance matchy, znajduje się dużo witamin A i C, oraz wapnia, żelaza i potasu.
  • dzięki zawartości antyoksydantów i przeciwutleniaczy, chroni przed nowotworami i dba o młody wygląd.
  • ma działanie oczyszczające : dzięki zawartości dużej ilości chlorofilu, czyni tę herbatę wyjątkowo skuteczną w oczyszczaniu organizmu z toksyn.
  • ma działanie obniżające poziom złego cholesterolu, a podnosi poziom dobrego cholesterolu.

To są wystarczające argumenty, aby włączyć do codziennego menu ten zdrowy napój.

Jak parzyć herbatę matcha?

1 małą łyżeczkę herbaty MATCHA, zalać 250ml wody o temp. 70-80st. C. Wymieszać szybkimi ruchami do uzyskania jednolitej konsystencji i utworzenia pianki na powierzchni napoju. Jeżeli nie mamy czarki do parzenia, to wystarczy bambusowa miotełka.

Parzenie herbaty matcha, 5-8 minut sprawia, że nabiera właściwości odprężających.

Z pewnością można powiedzieć, że herbata matcha jest godna uwagi.

KUP HERBATĘ ZIELONĄ MATCHĘ na naszej stronie internetowej

Zapraszamy na nasz YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCsvQvaxBcNSmTm0ZOEYlw_A

Czy gluten szkodzi zdrowiu?

Czy gluten szkodzi zdrowiu? O ile dieta bez glutenu jest naszym wyborem

Czy gluten szkodzi zdrowiu? O ile dieta bez glutenu jest naszym wyborem, a nie wskazaniem medycznym, to owies należy włączyć do diety, bo jest odżywczy, a śladowe ilości glutenu nam nie zaszkodzą. Lekarze zalecają żywność wolną od glutenu w przypadku celiakii, czyli genetycznej nadwrażliwości na gluten. Wtedy zabroniona jest nawet żywność z komentarzem „może zawierać śladowe ilości glutenu”.

Owies zawiera AWENINY, czyli białka podobne do gliadynowych, ale o innym składzie aminokwasowym – bezpieczne dla 95% chorych na celiakię. W takim razie skąd są niejasności, jeżeli chodzi o zawartość glutenu w owsie?

Czy owies zawiera gluten?

Specjaliści twierdzą, że ziarna owsa są zanieczyszczone innymi ziarnami – głównie pszenicy na etapie uprawy. Może to wynikać z obecności samosiejek m.in. pszenicy, powodowanych płodozmianem oraz małą powierzchnią upraw owsa, co sprzyja przenoszeniu nasion przez wiatr. Ziarno owsa trafia do młyna zanieczyszczone obcym ziarnem, najczęściej pszenicy. Bowiem owies, podobnie jak żyto, był pierwotnie chwastem występującym w pszenicy. Później zaczęto go uprawiać jako zboże, gdyż jest mniej wymagający w uprawie i ma cenne walory dietetyczne.

Czy gluten szkodzi zdrowiu?

U wielu ludzi – nawet lekarzy, pojawiło się pytanie – dlaczego zdrowi ludzie postrzegają gluten, tak, jakby był największą trucizną? Ważna informacja. Przyczyną tego jest prawdopodobnie powszechnie stosowany obecnie w rolnictwie herbicyd – glifosat. Rolnicy nadużywają tego środka – często opryskują nim dojrzewające rośliny, by wyschły równomiernie przed zbiorem, przez co plon jest wyższy i zbiór prostszy. Jest to bardzo powszechne np. w uprawie grochu, ale także innych roślin o użytkowych nasionach.

Pozostaje to często zupełnie bezkarne, gdyż glifosat nie wywołuje ostrych zatruć, lecz właśnie objawy zbliżone do choroby trzewnej, czyli celiakii. Pamiętajmy – sam gluten nie jest szkodliwy dla osób zdrowych. Przeciwnie – dostarcza cennych aminokwasów. To że stosowane pestycydy wywołują objawy podobne do nietolerancji glutenu, nie znaczy, że gluten jest zły. Celiakii nie można wywołać w żaden sposób. Można się tylko z nią urodzić. To choroba genetyczna, która zależy jedynie od tego jakie geny dostaliśmy od ojca i matki.

Jednak można przejść na dietę bezglutenową, jeśli się chce, świadomie, ale nie z powodu obaw, ale innych korzyści. Rezygnacja z produktów zawierających gluten w pewnym stopniu pomaga poprawić kondycję zdrowotną. Łatwiej wtedy unikać białego pieczywa, które jak wiemy jest niezdrowe. Ale w tym przypadku należy spożywać inne produkty zawierające błonnik.

Nie bójmy się glutenu!

My polecamy po prostu odstawienie białego pieczywa i zastąpienie go pełnoziarnistym. Nie bójmy się glutenu. A co do pestycydów niestety – wybieranie produktów ekologicznych/naturalnych staje się koniecznością. Być może w świecie naszych wnuków, dzięki propagowaniu wiedzy o zdrowiu i szacunku dla innych przyszli producenci żywności będą bardziej odpowiedzialnie podchodzić do swojej pracy. Dzisiaj cóż wielu rolników, gdy ich o to zapytacie, odpowie „ja tego nie będę jadł”. Naszym zdaniem, stosowanie norm zawartości pestycydów, nie jest to dla nas dobre. Każda norma zawiera dopuszczalny poziom. Spożywamy te produkty na co dzień, co odbija się bardzo niekorzystnie na naszym zdrowiu – stąd prawdopodobnie tak powszechne są uczulenia, nowotwory. Produkty ekologiczne są drogie, ale naprawdę zdrowe – po prostu lepiej dla każdego wydać więcej, zjeść mniej, zdrowiej i smaczniej.

Kup mieszanki chlebowe bez mąki białej: https://jedynienatura.pl/szukaj?controller=search&s=chleby

Chleb migdałowy, chleb z czarnuszką, chleb arachidowy.

Zapraszamy również na nasz YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCsvQvaxBcNSmTm0ZOEYlw_A/videos?view=0&sort=dd&shelf_id=0

Najlepsza woda dla zdrowia

Jaka jest najlepsza woda dla zdrowia? Woda to temat morze, wiele jest informacji niesprawdzonych, nieaktualnych bądź nie potwierdza ich nauka. Ponieważ nasze ciało składa się w większości z wody, to wartościowa wiedza na ten temat jest bardzo ważna.

Ile wody potrzebujemy?

W tej kwestii wszyscy są zgodni – naukowe źródła podają, że 30ml na 1kg wagi ciała.

Jaka jest najlepsza woda dla zdrowia?

Smakosze kawy i herbaty twierdzą, że te napoje są lepsze na miękkiej wodzie. Ale czy warto poświęcać zdrowie dla wybornego aromatu? Pyta prof. Józef Górski z UAM w Poznaniu, który opublikował aktualne badania. Jego zdaniem – twarda woda zdrowia doda.

Woda z kranu („kraniczanka”) górą?

Woda w Polsce, zdaniem Profesora, spełnia surowe unijne normy. Jest czysta chemicznie i mikrobiologicznie, a jej jakość potwierdzają regularnie prowadzone badania. Taka woda nie musi być filtrowana, mimo to wiele osób decyduje się ją dodatkowo oczyszczać. Poniżej fragment publikacji dotyczących badań prowadzonych przez prof. J. Górskiego.

Cytujemy:

„Zbyt twarda woda, którą dodatkowo czuć chlorem, skłania do korzystania m.in. z filtrów odwróconej osmozy, co niekoniecznie wychodzi na zdrowie. Działanie takich filtrów polega na usuwaniu składników mineralnych. W ten sposób uzyskuje się wodę destylowaną, dobrze nadającą się do podlewania kwiatów, ale niekoniecznie do spożycia przez ludzi. Wypłukuje minerały z organizmu. Co prawda pojawiają się sugestie, że taka woda szybko usuwa związki, których chcielibyśmy się pozbyć. Owszem, jednak do systematycznego picia się nie nadaje. Poza tym jest niesmaczna. Smak wodzie nadają jony wapnia i magnezu, których zawartość w litrze powinna zapewnić mineralizację w granicach 400 -500 mg / l (twardość powyżej 3 minivali). Są dowody na to, że woda twarda jest zdrowsza.” – przekonuje prof. J. Górski.

Jednym słowem – minerały krzepią

Co ma do powiedzenia inny autorytet na ten temat? Profesor medycyny – Siergiej Batieczko, który zlecił zbadanie próbki wody w Światowym Instytucie Wody w Kijowie.

Jaką wodę zaleca pić prof. Batieczko?

Zaleca nie wymyślać sposobów oczyszczania, ponieważ one nie zabezpieczają człowieka w wartościową wodę. Jeżeli bierzemy wodę z redoks potencjałem plus 100, 200, 500 – to żeby ta woda stała się normalna dla naszego ciała, trzeba ją przekształcić w potencjał minus. Woda z potencjałem plus wymywa z naszego ciała wodę.

Należy człowieka zmotywować do prawidłowego picia wody. Trzeba to wszystko człowiekowi dokładnie wyjaśnić. Nie wystarczy stosowanie oczyszczaczy. Trzeba wyposażyć człowieka w praktyczną wiedzę dotyczącą wody i każdego dnia powinien to wypełniać.

Prawidłowość 1 – w nocy pracują u nas systemy detoksykacji tj. – nerki, wątroba, płuca i skóra. Rano, jak tylko wstaniemy, pijemy powoli jak najcieplejszą wodę – 3 małe szklanki, pół godziny przed jedzeniem. Dobrze jest uzdatnić ją sposobem prof. Batieczki.

Jak taką wodę przygotować?

Bierzemy wodę źródlaną ze sklepu, najlepiej aby była w szklanej butelce. Ogrzewamy aby była możliwie jak najcieplejsza i wsypujemy do niej szczyptę soli kłodawskiej, szczyptę sody i szczyptę probiominerałów. Taka woda zabezpiecza energetycznie nasze ciało – mówi prof. Batieczko.

Kto to zrealizuje, od razu wychodzi na inny poziom zdrowia.

Zdaniem Profesora nie wolno wody doprowadzać do wrzenia, a jedynie do temperatury 85-90 st. C. To jest tzw. białe wrzenie, kiedy zaczynają się pojawiać białe bąbelki. Pomogą nam w tym czajniki z pomiarem temperatury. Taką wodą zalewamy zioła i herbaty . Możemy też pić taką wodę, uzdatnianą tym sposobem, który proponuje Profesor, pamiętając, żeby była jak najcieplejsza.

Współczesny człowiek, dbający o zdrowie poszukuje dla siebie jak najlepszej wody. Dzięki badaniom naukowym, coraz więcej o tym wiemy. Pewnie kolejne badania odsłonią nam więcej informacji , jaka woda jest dla nas najlepsza.

Zapraszamy na naszą stronę: https://jedynienatura.pl/

Zapraszamy na nasz YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCsvQvaxBcNSmTm0ZOEYlw_A/videos?view=0&sort=dd&shelf_id=0